GLENFARCLAS FAMILY 1994-2015 0,7L 56%

Najbardziej rodzinna gorzelnia w Szkocji

Destylarnię Glenfarclas wybudował w roku 1836 rolnik Robert Hay, który posiadał już ziemię, a liczne pogłoski mówią iż wcześniej próbował również produkcji alkoholu. Z lat kiedy destylarnia należała do niego niestety nie zachowały się żadne informacje. W roku 1865 gorzelnię wraz z farmą Rechlerich, na której stała odkupił bogaty farmer John Grant. Grant miał już wtedy 60 lat, dochodowy biznes, którym była hodowla bydła oraz ustatkowane życie w postaci żony i szóstki dzieci. Kiedy więc musiał doglądać hodowli na innych posiadanych farmach opiekę nad destylarnią oddawał kuzynowi Johnowi Smithowi oraz swojemu synowi Georgowi. Smith po kilku latach wyprowadził się z farmy po to, by założyć własną gorzelnię, wtedy całość zarządzania przypadła Georgowi. Po śmierci Johna Granta w 1889 roku firma przeszła w ręce Georga, jednak na bardzo krótki czas, bowiem ten zmarł zaledwie po roku. Wtedy firmę wraz z destylarnią i ziemią dostała wdowa Elsie oraz jej dwaj synowie, John i George.

Bracia bardzo się zaangażowali w rodzinny biznes i chcąc jego rozwoju postanowili wejść w spółkę z firmą Pattison, Elder & Co. Ruch ten okazał się bardzo zły, firmę doprowadzono do bankructwa i niemalże musiano ją zamknąć. Na szczęście 15 kolejnych lat bracia spędzili na wytężonej pracy aż w końcu mogli powrócić do dawnej świetności. Postanowili więc założyć spółkę między sobą – J&G Grant – w prawdzie jednak firmą zajmował się George, a John przeszedł na wczesną emeryturę. Jako czwarte pokolenie rodziny Grant do firmy wszedł George Scott Grant, który obejmował stanowisko prezesa przez 52 lata aż do samej śmierci w roku 2002. Po nim prezesurę i prawo własności przejął reprezentant piątego pokolenia John L.S. Grant. John L.S. miał już 30-to letnie doświadczenie w firmie zarządzanie nią przyszło mu więc zupełnie naturalnie. Jeszcze zanim odszedł George Scott, w roku 2000 dołączyło do firmy szóste pokolenie rodziny Grant w postaci Georga S. Granta. Najmłodszy z członków rodzinnego biznesu zajmuje się wprowadzaniem produktów na rynek i jest ambasadorem marki.

Ta niezwykła gorzelnia od 155 lat pozostaje w prywatnych rękach jednej rodziny, co czyni ją jedną z zaledwie kilku istniejących tego typu producentów whisky w Szkocji. I chociaż renomę, doskonałą reputację i uznanie zyskała dzięki najwyższej jakości trunkom, nigdy nie zapomina o dumie, jaką przynosi jej bycie prywatnym przedsięwzięciem. Jej motto do dziś dzień brzmi bowiem: „The Spirit of Independence”.

Najbardziej unikatowa kolekcja whisky

„Family Cask” to unikatowa kolekcja złocistych trunków, która obejmuje whisky leżakowane w najlepszych beczkach znajdujących się w magazynie marki. Na kolekcję składają się 43 butelki z czego każda powstała z innego rocznika whisky, wydestylowanej pomiędzy rokiem 1952, a rokiem 1994. Whisky butelkowane są w naturalnej postaci. Kolekcja debiutowała w 2007 roku.

Glenfarclas Family 1994 to whisky stworzona z ostatniej beczki wchodzącej w skład tej kolekcji. Starzona była od 1994 roku w dębowej beczce po Sherry typu butt nr 2957 i rozlana do 646 butelek dokładnie 24 sierpnia 2015 roku. W jej aromacie wyczuwalne są przyprawy korzenne, suszone owoce, świeże zioła i delikatna nuta dymu.

Kieliszek na stopce i talerzyk świątecznych ciasteczek

Do kieliszka wypełnionego tak wspaniałym trunkiem, jakim jest Glenfarclas Family 1994 nie powinno się już niczego dodawać. Trunek sam w sobie jest tak zachwycający, że szkoda było by go rozcieńczać czy mieszać aromaty. Dobrym pomysłem jest natomiast dostawienie obok kieliszka talerza ciastek korzennych i maślanych, które podkreślą i pogłębią smak whisky.

Jedyna butelka na rynku zapakowana w drewno

Whisky zamknięto w butelce o zaokrąglonym kształcie i pękatej szyjce, która przypomina kształtem szyjkę alembików. Wykonana jest z jasnego szkła, które pozwala podziwiać barwę whisky jeszcze przed otwarciem butelki. Szyjka obleczona jest krótkim kapturem w kolorze połyskującej miedzi i w prostym stylu. Górną część butelki zdobi tłoczenie w szkle w kształcie daty 1836, czyli rok, w którym została wybudowana destylarnia, a dolną część, etykieta. Na kremowym tle etykiety widnieją czerwone napisy oraz złote zdobienia. Od samej góry umieszczono nazwę producenta oraz kolekcji, pod nimi rysunek przedstawiający destylarnię, a jeszcze niżej informacje dotyczące trunku i rok, w którym destylat został umieszczony w beczce, czyli 1994.

Dodatkowym opakowaniem jest drewniana skrzynka o nieco ciemniejszym kolorze drewna, która składa się z dwóch części. W górnej części na froncie umieszczono czerwoną nazwę producenta, a w dolnej wycięto prostokątne okienko, przez które widać butelkę i etykietę. Nazwa gorzelni znajduje się także z bocznej strony skrzynki.

Do domowej kolekcji

Jedna z najlepszych butelek, jaką można podarować kolekcjonerom unikatowych trunków, miłośnikom whisky lub doświadczonym koneserom, którzy wciąż poszukują czegoś lepszego i bardziej wyjątkowego. Urzeknie każdego nie tylko swoją ciekawą historią i wiekiem, ale także lub przede wszystkim unikatowym smakiem i charakterem.