BUSHMILLS STEAMSHIP BOURBON CASK 40% 1L GB

Trzecia edycja whisky inspirowanej parowcem

Oto trzecia edycja irlandzkiej whiskey inspirowanej parowcem, który wyruszył w swój dziewiczy rejs w 1890 roku, aby u dostarczyć butelki Bushmills do Ameryki. Pozycja Bourbon Cask Reserve jest wynikiem wieloletniej współpracy marki z mistrzami bednarzy z Louisville w stanie Kentucky. Gorzelnik zza oceanu osobiście przygotował amerykańskie beczki z białego dębu po bourbonie do dojrzewania tego dramu. Dzięki opracowanemu etapowi maturacji whiskey osiągnęła bogactwo waniliowych nut, akcenty miodu, gruszki i soczystych brzoskwiń.

Whiskey z Irlandii uwielbiana w USA

W 2008 roku Bushmills świętował 400-lecie swojej historii. Irlandzka destylarnia znajduje się na obszarze o wyjątkowo bogatej naturze, historii i lokalnym folklorze. Dziś Bushmills to dobrze znana na całym świecie irlandzkiej whiskey. Pomimo braku dowodów historycznych uważa się, że wojska króla Henryka II piły Bushmillsa około 400 lat przed tym, jak destylarnia została oficjalnie licencjonowana w 1608 roku przez króla Jakuba I. Na początku XX wieku Stany Zjednoczone były głównym rynkiem zbytu dla marki, jednak wprowadzenie prohibicji w USA w 1920 roku zatrzymało dobrą passę. Wilson Boyd, ówczesny dyrektor Bushmill, przewidział koniec prohibicji i szykował duże zapasy whisky gotowe do eksportu. Po II wojnie światowej destylarnię kupił Isaac Wolfson, a w 1972 roku przejęli ją Irish Distillers. W czerwcu 1988 roku Irish Distillers zostało kupione przez francuską grupę alkoholową Pernod Ricard, a następnie w 2005 roku przez Diageo.

Zwiększające się tempo sprzedaży

Kiedy Diageo przejęło destylarnię Bushmills od Pernod Ricard w 2005 roku, wielkość sprzedaży utrzymywała się na stałym poziomie od ponad 10 lat. Nowi właściciele postawili sobie za cel osiągnięcie 1 miliona skrzynek do końca 2012 roku i zainwestowali (w wysokości około 45 milionów euro) zarówno w samą destylarnię, jak i w markę. Diageo zwiększyło tempo produkcji do pięciu dni w tygodniu, a od 2008 roku wdrożyło siedmiodniowy tydzień. Produkcja potroiła się w zaledwie 2,5 roku! Marka Bushmills używa dwóch rodzajów słodu: nietorfowanego i lekko torfowego. Destylarnia stosuje potrójną destylację – praktykuje ten sposób od lat 30. XX wieku.

Ciepłe złoto i ciepło owoców

Trzecia edycja whisky dedykowanej statkowi emanuje ciepłem soczystych owoców, prezentuje zaskakujące akcenty gorzkiej czekolady i zachwyca nutami prażonego dębu.

Barwa: ciepłe złoto;

Aromat: wanilia, dojrzałą gruszką w toffi, dąb;

Smak: pomarańcze, tosty z miodem, brzoskwinie w puszce, dąb i gorzka czekolada;

Finisz: prażony dąb i słodycz miodu;

Kawa po irlandzku, whiskey bez dodatków, z lodem lub wodą

Trzecie wydanie z kolekcji Steamship marki Bushmills dzięki swojej wielowarstwowości idealnie sprawdzi się podczas różnych sposobów degustacji. Na zapoznanie dobrze będzie pić whiskey bez dodatków. Później warto dodać do szklanki odrobinę wody, a w cieplejszy dzień parę kostek lodu. Kiedy za oknem szaro, a gęsty deszcz uderza w szyby, skomponujmy uwielbianą przez cały świat kawę po irlandzku! Potrzebujemy jedynie whiskey, szot espresso, brązowy cukier i bitą śmietanę.

Statyczne barwy i rycina statku

Nikogo nie zdziwi, że i tym razem marka Bushmills zdecydowała się umieścić swój wypust w klasycznej, lekko kanciastej butelce. Niedługą szyjkę zdobi czarna zakrętka, podczas gdy frontalna etykieta zwraca uwagę ryciną statku – wspomnianego parowca, który sunął oceanem do USA, aby dostarczyć tam bursztynowy alkohol. Grafik zdecydował się na wykorzystanie statycznych barw, wśród których dominuje beż i bladoniebieski. To samo tyczy się prostokątnego, blaszanego pudełka – jego design odpowiada wyglądowi butelki.

Dla doświadczonych i tych mniej zaznajomionych

Jim Murray's Whisky Bible nagrodziła trzecią edycję irlandzkiej whiskey Bushmills złotym medalem w 2019 roku w kategorii Liquid Gold Award. Wspaniały trunek dedykowany jest przede wszystkim znawcom serii i dwóch wcześniejszych wyrażeń kolekcji. Smakosze będą mogli porównać dramy między sobą i wybrać najlepszy. Jeżeli nie mieliście wcześniej okazji testować dramów od Bushmills to ten będzie idealny na pierwszy raz! Za sprawą swoich delikatnych i słodkich aromatów przekona nawet bardziej surowe, a także niedoświadczone podniebienie.